W¶ród ludzi jest się także samotnym.

 

 

Przerosło mnie wielkie szczę¶cie,
Zmiażdżyło mnie i przygniotło.
Rozmiata mi w oczach ziemię,
Jak gwiazda ognist± miotł±.
Płynę na jakiej¶ planecie,
Stoję pod jak±¶ pochodni±,
Największym szczę¶ciem jest miło¶ć
A szczę¶cie największ± zbrodni±.
 

Boże obdarz mnie spokojem abym pogodził się z tym na co nie mam wpływu, odwag± abym zmienił to co mogę zmienić i m±dro¶ci± abym potrafi odróżnić jedno od drugiego.

 

 

 

Tych lat nie odda nikt
Tych lat nie odda nikt
Gdy swoj± drog± ja chodziłam
 Swoj± drog± ty
 Gdy słowa tłumił żal
Gdy oczy ¶ciemniał gniew
Gdy drażnił muzyki dĽwięk
I nocnych ptaków ¶piew
Tych lat straconych lat
Już nam nie odda nikt
Nikt nam nie odda pięknych
Nocy ani dni
Tych zmierzchów pełnych barw
I tych wiosennych burz
Gdy wiatr zgina drzewa
Gdy wiruje złoty kurz
Najcichszych kilku chwil
Nim ptaki zbudził ¶wit
I gwiazd które spadły w dół
Nie odda nam już nikt
Tych lat nie odda nikt
Tych lat nie odda nikt
Nie powracajmy już
do tamtych nocy ani dni
Uciszmy w sercu żal
Wyrzućmy nagły gniew
Witajmy muzyki dĽwięk
I nocnych ptaków ¶piew

 Strona w budowie

Design by: Izabela Kurkiewicz

Copyright (c) 2006 - 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone.