Nasza rodzina Wehikuł czasu
Nasze okolice
Rozmaitości
|
Anegdoty matematyczne5. Słuszny podział zapłaty W jaki sposób powinni byli obdarowani podzielić się otrzymanymi pieniędzmi? Przy podziale doszło do kłótni. Arab bowiem, który miał 5 sucharów, zażądał dla
siebie 5 złotych monet, tymczasem jego towarzysz chciał otrzymać 4 monety
twierdząc nie bez słuszności, że obaj przyczynili się do uratowania życia
głodnego bogacza. 6. To niemożliwe!...
Poniższą anegdotę podaje Lagarrigue w swych Recreations scientifiques: 7. Pomysłowi handlarze świń
Sławny Alkuin, towarzysz Karola Wielkiego, w dziełku swym pod tytułem
Propositiones ad acuendos juvenes przytacza takie pozornie paradoksalne zadanie:
Kupcy podzielili stado w ten sposób, że jeden wziął wszystkie okazalsze wieprze,
drugi same warchlaki. Pierwszy sprzedał 2 wieprze za 1 solda, drugi zaś 3
również za 1 solda. 8. Grobowiec Diofantosa
Na
kamieniu grobowym wielkiego matematyka greckiego z epoki aleksandryjskiej
Diofantosa widniał ułożony przez Eutropiusza napis tej treści:
Do czasu ożenienia się przeżył Diofantos 1/6 + 1/12 + 1/7 swego życia, czyli razem 33/84. Z synem przeżył połowę swego życia, to znaczy 42/84 całego życia. Reszta życia, która upłynęła od ślubu do urodzin syna i od śmierci syna do zgonu Diofantosa, równa się 9/84, a wynosiła 5 + 4 = 9 lat. Diofantos zmarł więc mając 84 lata. 9. Kot i mysz
Luca Paciuolo w swej książce pod tytułem Summa de arithmetica (1494 r.) podaje
zadanie następujące: Na szczycie drzewa 60-łokciowej wysokości siedzi mysz; przy
pniu na ziemi siedzi kot. Mysz złazi co dzień o 1/2 łokcia w dół, a co noc o 1/6
łokcia włazi z powrotem do góry. Kot wspina się w ciągu dnia o 1 łokieć w górę,
a w ciągu każdej nocy złazi o 1/4 łokcia na dół. Drzewo rośnie tak, że każdego
dnia jest o 1/4 łokcia wyższe, w ciągu nocy zaś kurczy się w swej wysokości o
1/8 łokcia. Kiedy dojdzie kot do myszy i jak wysokie będzie wówczas drzewo?
10. Wilk, koza i kapusta Jest to jedno z najpopularniejszych, a zarazem najdawniejszych zadań na tak zwaną „przeprawę". Znajduje się ono już w VIII wieku u Alkuina w dziele, którego tytuł brzmi: Propositiones ad acuendos juvenes, a prawdopodobnie zaczerpnięte zostało przez znakomitego współpracownika Karola Wielkiego z tradycji lub ksiąg jeszcze dawniejszych. Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę. Łódka jednak jest tak mała, że może się w niej zmieścić tylko wieśniak i jedno z tych trojga. Jeśli zostawi wilka z kozą, to wilk pożre kozę; jeśli zostawi kozę z kapustą, to koza zje kapustę. Jak poradził sobie wieśniak ze swym transportem? Należy oczywiście zacząć od kozy. Wieśniak przewozi kozę, następnie wraca po wilka, a przeprawiwszy go na drugą stroną rzeki zabiera kozę z powrotem, zostawia ją na brzegu, odwozi kapustę i wreszcie wraca po kozę. W ten sposób przeprawa kończy się pomyślnie. 11. Mozolna przeprawa żołnierzy Oddział żołnierzy doszedł do rzeki, przez którą koniecznie musi się przeprawić. Most po niedawnej powodzi jest jeszcze w ruinie, rzeka zaś zbyt głęboka, by próbować przebrnąć ją w bród. W małej łódce u brzegu rzeki bawią się dwaj chłopcy. Łódka jest tak maleńka, że zaledwie jeden żołnierz mógłby się w niej pomieścić. Mimo to ta właśnie łódka przy czynnym udziale chłopców przewiozła na drugą stronę rzeki cały oddział żołnierzy. Jak się to stało? Chłopcy przepływają razem na brzeg przeciwległy. Jeden tam pozostaje, drugi zaś z łódką wraca do żołnierzy. Wówczas przepływa jeden żołnierz, a chłopiec z przeciwnego brzegu odwozi łódkę z powrotem do pozostałych żołnierzy, zabiera swego towarzysza, odwozi go na drugą stronę rzeki i znów odstawia łódkę z powrotem, wysiada i drugi żołnierz przeprawia się przez rzekę. W ten sposób przy dwóch przeprawach tam i z powrotem przepływa jeden żołnierz. Powtarza się to dopóty, dopóki wszyscy żołnierze i oficerowie nie zostali przewiezieni na drugą stronę rzeki, co, choć w teorii jest możliwe, musiało w praktyce trwać dość długo. 12. Odgadnienie, która z dziewięciu osób na który palec której ręki włożyła pierścień. Jest to bardzo efektowna zagadka, a zarazem dosyć "wiekowa", przytacza ją bowiem już Leonard z Pizy w swym Liber abaci z roku 1202. Odgadujący wręcza towarzystwu (złożonemu z co najwyżej dziewięciu osób) pierścień, prosząc, by pod jego nieobecność ktoś zechciał ten pierścień włożyć na palec, on zaś podejmuje się odgadnąć nie tylko, kto z obecnych, na której ręce i na jakim palcu , a nawet - na którym członku palca pierścień umieścił. Gdy po chwilowej nieobecności odgadujący powraca do towarzystwa, prosi, by ktoś, kto biegle liczy i wie dokładnie, gdzie pierścień się znajduje, zechciał dokonać szybko w myśli lub pisemnie szeregu następujących działań i wyjawił jedynie rezultat ostateczny: Otóż należy podwoić numer miejsca, które zajmuje w szeregu obecnych osoba mająca pierścień, do liczby otrzymanej dodać 5, sumę pomnożyć przez 5 i dodać 10. Następnie dodać jeszcze 1, jeśli pierścień jest na prawej ręce, a 2 jeśli na lewej. Dalej należy wszystko pomnożyć przez 10, dodać liczbę oznaczającą członek palca, licząc od dłoni. Jeszcze dodać 35 i wymienić rezultat ostateczny. Odgadnienie polega na odjęciu 3535 od liczby otrzymanej z działań powyższych i na umiejętnym odczytaniu liczby pozostałej. Przykład najlepiej to wyjaśni. Przypuśćmy, że pierścień miała szósta osoba i włożyła go na trzeci członek wskazującego palca prawej ręki. Przebieg działań będzie następujący:
Odgadujący odejmuje i odczytuje: pierścień ma szósta osoba (6), umieściła go na prawej ręce (1), na wskazującym palcu (2), na jego trzecim członku (3). Odgadnienie powyższe może stać się wdzięcznym tematem do samodzielnego opracowania jego wariantów liczbowych, a nawet do układania analogicznych zagadnień, na odnalezienie na przykład wiersza w bibliotece, w oznaczonych liczbami: szafie, półce, książce i stronicy. « Wstęp |
|